Ferrari F12 Berlinetta

Szalony samochód. Upilnować stadko 740 KM na tylnej osi? To musi być wyzwanie, pomyślałem tuż przed jazdą nim. I jest nim w 100%. Rzadko zdarza się, bowiem samochód tak wymagający w prowadzeniu. Jeśli jednak nie przesadzisz ze zbyt optymistycznym ustawieniem „manetino”, oraz ułańską fantazją z pracą gazem daje się nad nim zapanować w „codziennej jeździe”. Gdy wjeżdżasz na tor, a pokrętłem na kierownicy ochoczo wskażesz skrajnie prawą pozycję… zostaniesz już sam w walce z fizyką i własnymi słabościami! Fun z jazdy, przeciążenia, precyzja są nie do opisania!