Porsche Cayman S (981)

Niepozorny i niedoceniany. Kobiecy? Dla osób, które nie stać na „prawdziwe” Porsche? Nie rozumiem tych stereotypów.

Po pierwszej jeździe tym autem zacząłem się zastanawiać czy Porsche przypadkiem nie strzeliło nim sobie w kolano. Znacznie łatwiej się prowadzi niż 911 (wówczas w porównaniu do modelu 997) ze względu na centralnie umieszczony silnik. Wewnątrz to niemal kopia 911. Mocowo… no cóż można by chcieć więcej, ale czy na ulicę naprawdę potrzebujemy 400-500 KM? Ten samochód jest także lżejszy od 911-stki. Świetnie się prowadzi. Daje sporo frajdy z jazdy. Świetnie się prowadzi i jest bardzo precyzyjny. Dla mniej wprawnych kierowców jest także łatwiejszy do opanowania. Idealne rozwiązanie do codziennej jazdy.